środa, 23 czerwca 2010

Informacje nieznane, czyli jak powstaje dokumentacja
30 kwietnia Asia Majka i ja (Dobrawa Zowisło) postanowiłyśmy zdobyć jakieś informacje. Wybrałyśmy się na krakowski Kazimierz, gdzie mieszka najwięcej Żydów.
Pierwsze nagranie zdobyłyśmy w Galerii Shalom przy ul. Józefa 16. Z Asią jesteśmy niedoświadczonymi dziennikarkami, więc łatwo się domyślić, że zaraz po wyjściu z Galerii usunęłyśmy szybciutko to nagranie, a wraz z nim dowód na trudne początki w dziennikarskim fachu ;)
Korzystając z faktu, że znajdowałyśmy się na ul. Józefa, zrobiłyśmy parę zdjęć pod katedrą judaistyki oraz odwiedziłyśmy księgarnię żydowską pod numerem 38. Później skręciłyśmy w ul. Jakuba, gdzie weszłyśmy do kawiarni "Cheder". Starałyśmy się nagrać rozmowę z jedną z kelnerek, jednak nie udało nam się zdobyć jej zgody. Niemniej rozmowa nie była bezowocna. Dowiedziałyśmy się natomiast, że jest to miejsce często odwiedzane przez Żydów, ponieważ jest tu mała księgarnia, gdzie każdy może usiąść i poczytać. Znajdujące się tu książki to głównie te o tematyce żydowskiej.
Dłuższy czas spędziłyśmy na ul. Szerokiej, gdzie przyciągnęła nas niesamowita galeria portretów w Klubie Kultury Żydowskiej oraz księgarnia żydowska "Jarden". Zdobyłyśmy tutaj informacje o najczęściej czytanych przez Żydów książkach. Ci najbardziej religijni czytają Torę i Talmut. Ekspedientki nie zapomniały nas również poinformować o tym, że Żydzi to mniejszość, która za jedną z najważniejszych rzeczy w życiu uważa naukę. "70% z nich jest przecież noblistami!"- wykrzyknęła kobieta, która z nami rozmawiała. Szkoda tylko, że nie udało nam się nagrać tej rozmowy.
Kolejnym naszym celem było zdobycie informacji na temat kuchni żydowskiej. Dlatego odwiedziłyśmy kilkanaście restauracji z rzędu, a w każdej odsyłali nas do innej, nie chcąc podzielić się z nami jakimikolwiek informacjami, by nie zdradzić tajemnic szefa kuchni ;) Byłyśmy bliskie załamania, ale szybko znalazłyśmy kierowniczkę restauracji "Rubenstain"- Marzenę Pierścionek, która z miłą chęcią udzieliła nam wywiadu. Nasze starania zostały wynagrodzone!
Ostatnim miejscem, jakie odwiedziłyśmy tamtego dnia, było Centrum Społeczności Żydowskiej na ul. Miodowej, gdzie nagrałyśmy rozmowę z Anną Gulińską- managerem tego miejsca.
Jak na jeden dzień wrażeń miałyśmy naprawdę wiele, a czekał nas jeszcze jeden dzień zdobywania materiałów.
7 maja najwięcej informacji zdobyłyśmy w księgarni "Austerii". Księgarnia, w której się zajdowałyśmy, istnieje od 2001 roku i została otwarta z inicjatywy Wojciecha Ornata. Jest to ogromne pomieszczenie, posiadające książki różnego rodzaju, poczynając od książek kucharskich czy albumów ze wspomnieniami Żydów, a kończąc na różnego rodzaju opowieściach. Można tu też kupić bleroczki, kalendarze, notesy. Żydzi często odwiedzają to miejsce, chwaląc je przede wszystkim za ogromny wybór sprzedawanych książek. Piętro wyżej, nad księgarnią znajdowała się wystawa zdjęć rodzin żydowskich. Warto było ją obejrzeć, mniejszość żydowska coraz bardziej nas fascynowała, uświadamiając z każdą chwilą, że posiada niesamowitą kulturę.
Skończyłyśmy ten dzień na przeprowadzeniu sondy- niektóre z opinii okazały się co najmniej bardzo interesujące ;)
Dobrawa Zowisło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz